grzybica

Grzybica pochwy – Patofizjologia schorzenia

Grzybica pochwy najczęściej powstaje w wyniku osłabienia odporności, które może być wywołane przez niewłaściwą dietę, dużą ilość stresu i przemęczenie organizmu szczególnie w okresie jesiennym lub wiosennym. Ale na nieprawidłowy rozwój drobnoustrojów w okolicach intymnych mają wpływ także inne czynniki, jak równowaga hormonalna, zwłaszcza poziom estrogenów, nawyki higieniczne, praktyki seksualne, stosowany rodzaj antykoncepcji, przyjmowane leki, współistniejące choroby, ciąża oraz dzień cyklu miesiączkowego. Część tych czynników można wyeliminować, aby zmniejszyć ryzyko kandydozy, zwłaszcza nawracającej, jednakże nie na wszystko można mieć w tej materii wpływ, należy więc przede wszystkim starać się dbać o zdrowie i higienę.

Osłabienie odporności

Każda kobieta przynajmniej raz w życiu zachoruje na grzybicę, jest to o tyle łatwe, że wywołują ją drobnoustroje naturalnie zasiedlające ludzki organizm. Obecność w środowisku pochwy pałeczek kwasu mlekowego skutecznie chroni grzyby przed namnażaniem się, ale jeśli zostanie zaburzona homeostaza pomiędzy mikroorganizmami wówczas może dojść do zapalenia. Spadek populacji bakterii Lactobacillus może być wywołany antybiotykoterapią stosowaną w leczeniu infekcji dróg oddechowych czy chorób skóry. Okres przesilenia wiosennego i jesiennego sprzyja osłabianiu ludzkiej fizjologii i ułatwia drobnoustrojom patogennym nadmierne namnażanie. Ponadto niektóre osoby są szczególnie predysponowane do tego typu problemów zdrowotnych, gdyż cechują się słabszą odpornością organizmu.

Skuteczne leki stosowane w leczeniu grzybicy pochwy (bez recepty!)

leki na grzybicę

Nawyki higieniczne

Ryzyko zachorowania na drożdżyce pochwy podnoszą także nieprawidłowe nawyki higieniczne, czyli niedostateczna lub nadmierna pielęgnacja okolic intymnych. Rzadkie podmywanie się, zwłaszcza w czasie miesiączki, rzadkie zmienianie wkładek i podpasek może prowadzić do nadmiernego rozwoju patogennej flory. Ponadto grzyby często zasiedlają wilgotne materiały takie jak gąbki, myjki czy ręczniki, sporadyczne zmienianie tych akcesoriów sprzyja rozwojowi kolonii mikroorganizmów, a w konsekwencji zwiększa ryzyko infekcji. Podobnie jak wspólne z nich korzystanie przez kilku domowników. Na drożdżycę naraża także częste korzystanie z basenu lub publicznych toalet. Dobre warunki do mnożenia się zapewnia grzybom także źle dostosowana bielizna z włókien syntetycznych – obcisłe majtki, stringi, sztuczne materiały nie przepuszczające powietrza, obcisłe spodnie oraz stroje, które sprzyjają utrzymywaniu się ciepła w okolicach intymnych. Podobny efekt mogą dać zupełnie przeciwne praktyki – nadmierne dbanie o higienę, częste podmywanie się środkami myjącymi o dużej zawartości dodatków zapachowych, stosowanie perfumowanych wkładek higienicznych czy podpasek, stosowanie tamponów, irygacje pochwy, które niszczą pałeczki kwasu mlekowego. Należy także pamiętać, aby nie podcierać się w kierunku od odbytu do pochwy, ponieważ przenosi się wówczas w jej okolice drobnoustroje znajdujące się w kale.

Życie płciowe

Aktywność płciowa może zachwiać równowagę kwasową środowiska okolic intymnych, dlatego każda współżyjąca kobieta powinna zabezpieczać się dodatkowo przed infekcjami stosując probiotyki doustne lub dopochwowe, które zawierają pałeczki kwasu mlekowego. Ryzyko zwiększa wczesne rozpoczęcie życia płciowego, częste współżycie, czy ryzykowne zachowania seksualne z wieloma partnerami. Niekorzystny jest także seks analny, oralny, współżycie podczas miesiączki, używanie wibratorów, diafragmy (kapturka dopochwowego), wkładki domacicznej, środków plemnikobójczych, żeli intymnych. Należy wiedzieć, że prezerwatywa nie stanowi pełnej ochrony, bowiem drożdżyca nie jest chorobą przenoszoną stricte droga płciową, ale wynika z zaburzonej fizjologii kobiecego organizmu. Może się jednak zdarzyć, że kobieta mająca jednego partnera często zapada na nawracające kandydozy, bowiem po wyleczeniu zarażana jest ponownie (u mężczyzn choroba ta przebiega bezobjawowo), wówczas leczeniu powinno się poddać oboje partnerów.

Równowaga hormonalna – cykl miesiączkowy, ciążą i menopauza

Prawidłowa równowaga hormonalna jest naturalną barierą przeciwko rozwojowi grzybicy, jednak każdy cykl miesiączkowy charakteryzuje się okresem zwiększonego poziomu estrogenów, które sprzyjają spadkom kwasowości środowiska pochwy. Najłatwiej o rozwój infekcji w czasie miesiączki, gdy narządy są obrzmiałe, a krew miesięczna, która ma odczyn zasadowy, staje się doskonałą pożywką dla grzybów. Należy brać pod uwagę ryzyko choroby także podczas przyjmowania antykoncepcji hormonalnej. Podobnie ciąża naraża na grzybicę ze względu na osłabienie układu immunologicznego oraz rozpulchnienia tkanek narządów płciowych, które dodatkowo wysycają się mocniej glikogenem, czyli cukrem, który jest doskonałą pożywka dla patogenów. Spada kwasowość pochwy, co przy wyżej wymienionych czynnikach, a często przy niedoborze witamin i żelaza wpływa na częstszą zapadalność kobiet na kandydozę. Na wzrost kolonii grzybów wpływają także obecne w śluzie pochwy cukry, są one łatwo przyswajalne, a ich poziom wzrasta wraz ze wzrostem cukru we krwi, ich ilość zwiększają także estrogeny. Dlatego najbardziej narażone na kandydozę są kobiety w wieku rozrodczym, wraz z >menopauzą spada poziom produkowanych estrogenów, a co za tym idzie także ryzyko grzybicy narządów intymnych. Zmiany hormonalne w okresie menopauzy z jednej strony więc zmniejszają ryzyko kandydozy przez wyciszoną produkcję estrogenów, a z drugiej dochodzi do przekształceń w obrębie błony śluzowej narządów rodnych – staje się ona cieńsza, bardziej sucha, mniej kwaśna – co zwiększa jej podatność na mikrourazy i zakażenia.

Współistniejące choroby i przyjmowane leki

Naukowo udowodnione zostało, że osoby cierpiące na zaburzenia metabolizmu węglowodanów częściej zapadają na grzybicę pochwy. Dzieje się tak, ponieważ rozwojowi grzybicy sprzyja podwyższony poziom cukru w organizmie kobiety, stąd kandydoza, zwłaszcza nawracająca, może być objawem cukrzycy. Także nieprawidłowe odżywianie, z przewagą tłustych, słodkich, wysokoprzetworzonych produktów, które zawierają dużą ilość węglowodanów i cukrów rafinowanych (słodycze, soki, jogurty) może powodować zaburzenie równowagi między mikroorganizmami pochwy i sprzyjać drożdżycy podobnie jak nadwaga i otyłość. Biegunki pojawiające się jako wynik zatrucia pokarmowego, infekcji retrowirusami czy w przebiegu nadwrażliwości jelita prowadzą do wyjałowienia układu pokarmowego z pałeczek kwasu mlekowego. Ma to bezpośrednie konsekwencje w zaburzeniu funkcjonowania środowiska narządów rodnych.

Drożdżycy narządów płciowych sprzyja także niedobór witaminy B, żelaza, stosowanie cytostatyków, steroidów, zaburzenia odporności (AIDS, sterydoterapia, immunosupresja), zabiegi chirurgiczne w obrębie narządu rodnego (stan po wycięciu macicy), bakteryjne zapalenie pochwy, doustne tabletki antykoncepcyjne o wyższej zawartości etynyloestradiolu. Do rozwoju flory grzybiczej predysponuje także stosowanie antybiotyków podczas leczenia np. chorób układu oddechowego lub skóry, dlatego terapie z wykorzystaniem tych leków zawsze muszą być uzupełniane lekami osłonowymi. Antybiotyki niszcząc bakterie chorobotwórcze, niszczą także wysiółkę pałeczek kwasu mlekowego w pochwie i sprzyjają namnażaniu się grzybów. Niekorzystne jest zwłaszcza nieracjonalne zażywanie ich w przebiegu chorób wirusowych lub bez konsultacji z lekarzem.